... by Jego światło mogło wiecznie trwać...

Mija 10 dzień odkąd nie ma Janka wśród nas... Pamięć jednak nie odejdzie nigdy... Wielu ludzi będzie za Nim tęsknić, jeszcze więcej wspominać, stawiać innym za przykład... Dlatego też, ta stronka - Jego miejsce w sieci - nie zniknie, a będzie się rozwijać, by za jej pośrednictwem poznając świadectwo jakie swoim życiem dawał Janek, poszukujący znaleźli drogę, wątpiący - ukojenie.

Przyjaciel Janka Paweł Orkisz napisał tak:
"Na spotkaniu pożegnalnym Jego przyjaciół w Klubie „Itaka”, w Miasteczku Śląskim, powiedziałem:
- To był człowiek wielki, godzien książki, filmu, człowiek-przypowieść, człowiek-legenda.
Spiszcie wszystko co o Nim wiecie i pamiętacie, żeby nic nie uronić z prawdy o Nim. Nie chodzi o „słodką prawdę”, ani o „świętą prawdę”, chodzi o wszystko, co było najprawdziwsze. Nie urońcie ani okruszka z tego co pamiętacie i co widzieliście, nawet gdyby były to rzeczy niechlubne. Janek przecież sam o tym nie bał się mówić.
"

Popierając pomysł, zebrania wspomnień o Janku, osoby, które chciałyby powiedzieć o Nim coś od siebie proszę o kontakt ze mną (wysłanie wspomnienia) pod adresem mailowym: kala3898@gmail.com, a ja umieszczę je w specjalnie utworzonej zakładce "wspomnienia" (menu powyżej) - by Jego światło mogło wiecznie trwać...

Karolina - administrator strony